Polecamy zbiór felietonów Umberto Eco, Zapiski na pudełku od zapałek, Poznań 1993 Wszystkie teksty są znakomite. My wybraliśmy fragment nam najbliższy:
JAK URZĄDZIĆ BIBLIOTEKĘ PUBLICZNĄ
1. Katalog winien być poszatkowany na jak najwięcej działów; należy z
wielką pieczołowitością oddzielić katalog książek od katalogu czasopism,
oba zaś od katalogu rzeczowego, jak również książki ostatnio nabyte od
tych, które zakupiono dawniej. Ortografia w obu tych katalogach winna
być w miarę możliwości zróżnicowana [...]
2. Tematy ma określać bibliotekarz. Książki nie powinny zawierać wskazówki co do tematu, pod jakim należałoby je zakatalogować.
3. Sygnatury winny być niemożliwe do przepisania, w miarę możliwości
rozbudowane, aby ten, kto wypełnia rewers, nie miał nigdy dość miejsca
na wypisanie ostatnich symboli i uznał je za nieważne, a dzięki temu
obsługujący mógł zwrócić rewers z żądaniem uzupełnienia.
4. Czas między zamówieniem a dostarczeniem książki winien być bardzo długi.
5. Nie ma potrzeby wypożyczać więcej niż jedną książkę na raz.
6. [...] Biblioteka ma zniechęcać do jednoczesnego czytania kilku książek, bo od tego można przecież dostać zeza.
7. Unikać wyposażenia biblioteki w jedną chociażby kopiarkę; jeśli
jednak jakaś już się znajdzie, dostęp do niej ma być pracochłonny i
kłopotliwy, cena wyższa niż w mieście, limity bardzo niskie (co najwyżej
dwie, trzy stroniczki).
8. Bibliotekarz winien uważać czytelnika za wroga, nieroba ( w
przeciwnym razie byłby bowiem w pracy), za potencjalnego złodzieja.
9. Dział informacji winien być nieosiągalny.
10. Należy zniechęcać do wypożyczania.[...]
13. Godziny otwarcia biblioteki winny dokładnie pokrywać się z godzinami
pracy, przedyskutowanymi wcześniej z przedstawicielami związków
zawodowych; biblioteka ma być poza tym zaryglowana na cztery spusty w
soboty, niedziele oraz w porze obiadowej. Największym wrogiem biblioteki
jest pilny student [...]
18. W sytuacji idealnej- czytelnika winien obowiązywać zakaz wstępu
do biblioteki; zakładając jednak, że do niej wtargnął, nadużywając w
małostkowy i mało sympatyczny sposób swobód przyznanych mu wprawdzie
przez Wielką Rewolucję, lecz nie przyswojonych jeszcze przez zbiorową
wrażliwość, w żadnym razie nie może, i nigdy nie będzie mógł mieć
dostępu do półek z książkami- jeśli pominie się prawo do pospiesznego
przemknięcia przez bibliotekę podręczną.[...]
Wasza Biblioteka z dumą informuje, że niektóre z postulatów udało jej się spełnić. Nad innymi pracujemy. Przyjdź i sprawdź !. Czekają na Ciebie także inne książki U.Eco.